Szeregowe działania kryminalnych funkcjonariuszy z Wielunia doprowadziły do ustalenia i zatrzymania 44-letniego mężczyzny, który jest podejrzewany o uszkodzenie wejścia do jednego z lokalnych przedsiębiorstw. Ze względu na fakt, że mężczyzna ten odpowie za swoje czyny w kontekście recydywy, grozi mu surowsza kara.
25 marca podkomenda wieluńska otrzymała zgłoszenie, które informowało o incydencie, jaki miał miejsce kilka dni wcześniej w jednym z wieluńskich firm. W szczególności chodziło o uszkodzenie drzwi prowadzących do pomieszczeń biurowych.
Funkcjonariusze pracujący nad sprawą szybko ustalili, że dnia 20 marca nieznany dotychczas mężczyzna, opuszczając budynek firmy, wyraźnie przejawiał objawy zdenerwowania. W wyniku tego stanu emocjonalnego skierował on swoją frustrację na drzwi, energicznie je szarpiąc i trzaskając nimi, co spowodowało ich uszkodzenie. Katarzyna Grela, rzecznik Komendy Policji Powiatowej w Wieluniu, poinformowała, że straty wynikłe z tego incydentu zostały oszacowane na ponad 7 000 złotych.
Policjanci od razu podjęli intensywne działania w celu zebrania wszystkich informacji mogących pomóc w ustaleniu sprawcy tego czynu. W krótkim czasie wskazali jako podejrzanego 44-letniego mieszkańca Wielunia, dobrze znanego policji. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna ten został zatrzymany i usłyszał zarzut uszkodzenia mienia w warunkach recydywy, co wiąże się z możliwością otrzymania surowszej kary.