Sport

WKS rozgromiony na własnym boisku

Goście byli bezlitośni

Rozczarowanie, pogrom, wstyd, kompletna porażka? Trudno jest w sposób zwięzły opisać to, co wydarzyło się w Wieluniu w ramach 32 kolejki 4 ligi łódzkiej. Był to prawdziwy dramat w wykonaniu gospodarzy, którzy na własnym boisku ulegli Sokołowi Aleksandrów Łódzki aż 0:6.

Przebieg meczu

W ciągu pierwszych 45 minut goście już zdążyli wypracować znaczną przewagę, ale to nie był jeszcze najwyższy wymiar kary, jaką koniec końców otrzymał WKS Wieluń. Pierwszego gola dla Sokoła zdobył w Marcin Pękała w 9 minucie, a po jedenastu minutach podwyższył na 0:2. Jak się później okazało, taki wynik byłby dla WKS-u bardzo dobry. W drugiej połowie na listę strzelców wpisał się Michał Wolinowski, który w 55 minucie podwyższył na 0:3. Po 13 minutach bramkarza gospodarzy pokonał Igor Kania. Gdyby tego było, Wolinowski także ustrzelił swojego dubleta, co nastąpiło w 89 minucie. Na domiar złego rezultat na 0:6 ustalił Aleksander Jończyk już w doliczonym czasie gry. WKS nie miał w tym meczu nic do powiedzenia.