Mężczyzna w wieku 45 lat, który wyrażał swoją agresję wobec pracowników stacji paliw w Wieluniu, został aresztowany. W rezultacie tej sytuacji, spędzi on najbliższe trzy miesiące w areszcie, podczas gdy sąd rozpatrzy sprawę dalszego postępowania.
Interwencja policji miała miejsce 28 lutego na jednym z wieluńskich punktów tankowania. Pracownice stacji opowiedziały mundurowym o mężczyźnie, który zachowywał się w sposób bardzo agresywny i wulgarny. Mimo próśb o opuszczenie obiektu, nie reagował na nie, lecz skierował swoją agresję wobec dwóch kobiet pracujących tam w tym czasie. Również groził im śmiercią. Z uwagi na to, że ten sam mężczyzna pojawił się na tej stacji tydzień wcześniej i już wtedy groził jednej z pracownic zniszczeniem jej samochodu, groźby te były uznane za realne.
Policjanci zareagowali szybko i zatrzymali 45-latka. Mimo to, cały czas zachowywał się on w sposób agresywny i wulgarny. Był pod wpływem alkoholu, z wynikiem ponad 2 promili we krwi. Został on przetransportowany do komendy w Wieluniu, gdzie spędził noc w areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty dotyczące grożenia ofiarom. Na podstawie zgromadzonych dowodów, prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd podjął decyzję o umieszczeniu 45-latka w areszcie na okres trzech miesięcy.